Skarga kasacyjna
Inspiracja: Umowy
Skarga kasacyjna to dokument skierowany do Sądu Najwyższego w Warszawie za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Kielcach, dotyczący sporu pomiędzy Zdzisławem Borzęckim a Świętokrzyskimi Lasami Spółką Akcyjną. Skarga zawiera zarzuty naruszenia prawa materialnego oraz przepisów postępowania, dotyczące umowy o pracę na czas określony. W uzasadnieniu skargi szczegółowo omówiono kwestie związane z rozwiązaniem umowy o pracę oraz interpretację postanowień umownych
Kielce, dnia 4.7.2020 r. Sąd Najwyższy w Warszawie za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Kielcach Wydziału V Pracy ul. Seminaryjska 12a 25-372 Kielce Powód: Zdzisław Borzęcki reprezentowany przez: adwokata Marka Niziołkae ul. Sienkiewicza 31/11, 25-507 Kielce Pozwany: Świętokrzyskie Lasy Spółka Akcyjna reprezentowana przez: radcę prawnego Mariusza Jarosa ul. Wesoła 31/7, 25-363 Kielce Sygn. akt: V Pa 915/19 Wartość przedmiotu zaskarżenia: 47 070 zł Skarga kasacyjnaa pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach Wydziału V Pracy z dnia 17.3.2020 r.d (sygn. akt V Pa 915/19) W imieniu pozwanego (pełnomocnictwo w aktach), wnoszę skargę kasacyjną od wyżej opisanego wyroku Sądu Okręgowego w części dotyczącej punktu I, zasądzającego od pozwanego na rzecz powoda kwotę 47 070 zł oraz kwotę 1020 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucamb, c: 1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 30 § 1 pkt 4 KP, poprzez jego niezastosowanie i nieuznanie, że umowa o pracę na czas określony z dnia 10.7.2017 r., zawarta pomiędzy powodem a pozwanym, rozwiązała się z upływem czasu, na jaki została zawarta, tj. z ostatnim dniem pełnienia przez powoda funkcji członka Zarządu, tj. z dniem jego odwołania, czyli 9.3.2018 r., 2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 § 1 i 2 KP, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że zawarte w umowie postanowienie, że umowa o pracę powoda rozwiązuje się w przypadku odwołania z funkcji Prezesa, jako mniej korzystne i sprzeczne z przepisami prawa jest nieważne (art. 18 § 1 i 2 KP), pomimo że Sąd Okręgowy nie wskazał, od którego to przepisu prawa pracy kwestionowane postanowienie umowne miałoby być mniej korzystne, oraz pomimo że umowa została zawarta na czas określony, data zaś jej rozwiązania została wskazana w sposób obiektywnie sprawdzalny i pewny, 3) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 KPC, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że umowa o pracę na czas określony z dnia 10.7.2017 r. została zawarta pomiędzy powodem a pozwanym na czas kadencji, pomimo że jej § 5 ust. 1 wyraźnie wskazywał, że jest ona zawarta na czas pełnienia funkcji. Wskazując na powyższe uchybienia, wnoszę o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania i żądam zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania uzasadnia to, że skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona, przede wszystkim wobec rażącego uchybienia Sądu Okręgowego, który uznał, że powód i pozwany zawarli umowę na czas kadencji, pomimo że umowa ta wyraźnie stwierdza, że zawarto ją na czas pełnienia funkcji członka zarządu, jak również ze względu na wniesienie powództwa z naruszeniem art. 264 § 2 KP. Uzasadnienie 1. Bezsporne jest, że w związku z powołaniem powoda na stanowisko Prezesa Zarządu pozwanej spółki strony sporu łączyła zawarta w dniu 10.7.2017 r. umowa o pracę. 2. Zarówno strony sporu, jak i Sąd Okręgowy zgodni są co do tego, że umowa ta została zawarta na czas określony. 3. Zgodnie z brzmieniem § 5 ust. 1 umowy, została ona zawarta od 10.7.2017 r. na czas pełnienia funkcji Prezesa Zarządu spółki. Dokładne odczytanie tego postanowienia umowy ma bardzo istotne znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy, bez jakiejkolwiek szerszej analizy, uznał bowiem, że umowa ta została zawarta na okres kadencji Prezesa Zarządu. Stwierdzenie to jest jednak sprzeczne z jednoznaczną treścią § 5 ust. 1 umowy, który nie odnosi się do kadencji, a do czasu pełnienia funkcji. 4. Różnica w odpowiednim sformułowaniu ma tu niebagatelne znaczenie. Otóż stanowisko Sądu Okręgowego, w tym zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odszkodowania z tytułu niezgodnego z przepisami rozwiązania umowy o pracę, byłoby uzasadnione, gdyby umowa o pracę rzeczywiście została zawarta na okres kadencji Prezesa Zarządu. W takim wypadku umowa zostałaby w istocie zawarta na czas do wygaśnięcia mandatu Prezesa Zarządu w wyniku upływu czasu, co reguluje art. 369 § 4 KSH, zgodnie z którym mandat członka zarządu wygasa najpóźniej z dniem odbycia walnego zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. W tej sytuacji odwołanie członka zarządu z pełnionej funkcji nie wywoływałoby skutku rozwiązania umowy o pracę, konieczne byłoby bowiem rozwiązanie równoległego do stosunku organizacyjnego – stosunku pracy, tj. wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy o pracę w trybie przewidzianym w Kodeksie pracy. 5. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w razie zawarcia umowy na czas pełnienia funkcji Prezesa Zarządu. W tym wypadku kadencja nie stanowi jedynego czynnika decydującego o długości trwania umowy o pracę. Na plan pierwszy wysunięty jest bowiem rzeczywisty okres pełnienia funkcji członka zarządu. Zastosowanie może wówczas znaleźć nie tylko przytoczony wyżej art. 369 § 4, lecz także art. 369 § 5 KSH, który stanowi, iż mandat członka zarządu wygasa również wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania go ze składu zarządu. 6. Przy zawarciu z członkiem zarządu umowy o pracę na czas określony – na czas pełnienia przez niego funkcji, istotny staje się zatem realny okres członkostwa w zarządzie, a o jego upływie nie decyduje tylko upływ kadencji, lecz także inne przewidziane prawem przyczyny wygaśnięcia mandatu, najczęściej: odwołanie lub rezygnacja. W razie wystąpienia jednego z tych zdarzeń umowa o pracę rozwiązuje się z mocy prawa, bez potrzeby składania jakichkolwiek oświadczeń woli. W szczególności, w razie odwołania członka zarządu, po dniu odwołania nie można twierdzić, że pozostaje on nadal w stosunku pracy – skoro bowiem zawarł umowę o pracę dotyczącą pełnienia funkcji członka zarządu i funkcję tę przestał pełnić w wyniku odwołania, to oczywiście utrata stanowiska w zarządzie powoduje rozwiązanie umowy o pracę. 7. Na płaszczyźnie Kodeksu pracy, o zasadności prezentowanego stanowiska w oczywisty sposób przekonuje treść art. 30 § 1 pkt 4 KP, zgodnie z którym umowa o pracę na czas określony rozwiązuje się z upływem czasu, na który została zawarta. Zgodnie zaś z utrwalonym poglądem orzecznictwa, literatury i praktyki prawa pracy, wskazanie daty rozwiązania umowy o pracę na czas określony nie musi polegać na podaniu dokładnej daty kalendarzowej, lecz wystarczające jest określenie momentu rozwiązania umowy poprzez wskazanie obiektywnie sprawdzalnego i realnego zdarzenia, którego ziszczenie się powoduje rozwiązanie umowy o pracę. Stwierdzenie Sądu Okręgowego, iż odwołanie z funkcji Prezesa Zarządu nie jest zdarzeniem pewnym, można eufemistycznie określić mianem kuriozalnego, zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę, iż odwołanie było wskazane jako jedna z możliwych przyczyn rozwiązania umowy o pracę. 8. W przypadku umowy o pracę z członkiem zarządu spółki zawartej na czas określony zastrzeżenie, iż zawiera się ją na czas pełnienia funkcji, jest wręcz akademickim przykładem skorzystania z możliwości określonej art. 30 § 1 pkt 4 KP. 9. Ponadto, kwestia ta stanowiła już przedmiot orzeczenia Sądu Najwyższego, który w wyroku z 1.7.1998 r., I PKN 63/98, OSNAPiUS 1999, Nr 14, poz. 462, stwierdził, iż: „strony mogą w umowie o pracę na czas określony z członkiem zarządu spółki kapitałowej uzależnić jej wcześniejsze rozwiązanie, za wypowiedzeniem, jak i bez wypowiedzenia, od równoczesnego odwołania z funkcji członka zarządu”. 10. Na tym tle zupełnie nieuzasadnione jest stanowisko Sądu Okręgowego, iż zawarte w umowie postanowienie, że umowa o pracę powoda rozwiązuje się w przypadku odwołania z funkcji Prezesa, jako mniej korzystne i sprzeczne z przepisami prawa jest nieważne (art. 18 § 1 i 2 KP). Sąd Okręgowy nie wskazał bowiem, od którego to przepisu prawa pracy kwestionowane postanowienie umowne miałoby być mniej korzystne. Z uzasadnienia wyroku można domniemywać, że Sąd Okręgowy uznaje, że naruszono w ten sposób przepisy o rozwiązywaniu umowy zawartej na czas określony, która może być wypowiedziana w trybie art. 36 § 1 KP. Takie stanowisko zupełnie jednak podważa istotę umowy zawartej na czas określony, gdy umowa ta w sposób bezpośredni lub pośredni wskazuje w wystarczający sposób datę rozwiązania. Sąd Okręgowy popełnia tu błąd logiczno-prawny, uważając, że należałoby rozwiązać (w drodze wypowiedzenia) umowę, która rozwiązała się ipso iure z upływem czasu, na który została zawarta. 11. Nie można też zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego wskazującą, skądinąd słusznie, że umowa o pracę charakteryzuje się największą trwałością i pewnością, a w takim wypadku postanowienie umowne, w myśl którego odwołanie z funkcji Prezesa Zarządu wywołuje bezpośrednio skutek rozwiązania umowy o pracę, pozbawiłoby powoda ochrony prawnej wynikającej z przepisów Kodeksu pracy. Otóż umowę z członkiem zarządu zawiera się po to, by pełnił on funkcję członka zarządu. Nie jest chyba informacją zaskakującą, że istnieje szeroka kadra menedżerska, która zostaje zatrudniona w danym przedsiębiorstwie tylko po to, by pełnić określoną funkcję w zarządzie. Takim też pracownikiem był powód, który poza pełnieniem funkcji Prezesa Zarządu nie świadczył innej pracy na rzecz pozwanej spółki. Obydwie strony stosunku prawnego ponoszą tu określone ryzyko – spółka ryzykuje tu koniecznością ponoszenia konsekwencji ewentualnych działań członka zarządu wyrządzających szkodę, członek zarządu zaś możliwością jego odwołania w każdym czasie (do czego przecież spółka akcyjna, w świetle przepisów Kodeksu spółek handlowych, ma pełne prawo). W razie odwołania takiej osoby z funkcji członka zarządu rodzi się oczywiste pytanie o rację jego dalszego bytu w spółce. Po pierwsze, nie przewidywano wszak, że taka osoba ma wykonywać inną pracę. Po drugie, dlaczego niedopuszczalne byłoby takie ukształtowanie umowy o pracę, że począwszy od następnego dnia po wygaśnięciu mandatu członka zarządu, spółki miałyby nie obciążać koszty związane z osobą byłego członka zarządu – skoro przestaje on pełnić funkcję, w związku z którą go zatrudniono, to dlaczego spółka zawsze musiałaby np. wypłacać mu wynagrodzenie za okres ewentualnego wypowiedzenia, zwłaszcza że w praktyce w tym okresie nie wymaga się świadczenia pracy (bo jakiej?) od odwołanego członka zarządu? Wszelkie takie możliwości, które nie są przecież skierowane na pokrzywdzenie członka zarządu, a jedynie zracjonalizowanie kosztów funkcjonowania spółki, orzeczenie Sądu Okręgowego w istocie przekreśla. Na tle niniejszych uwag, można postawić tu pytanie, czy w analogiczny sposób Sąd Okręgowy obawiałby się o brak ochrony prawnej stosunku pracy osoby, z którą zawarto umowę np. w zakresie sprawowania nadzoru inwestorskiego, z wyraźnym wskazaniem, że umowa ta rozwiązuje się z dniem podpisania protokołu końcowego odbioru robót. Sytuacja jest identyczna, a i pytanie podobne – po co inwestorowi potrzebny byłby inspektor nadzoru po wykonaniu i odebraniu robót? 12. Owszem, w praktyce często zdarza się, że umowa o pracę zawarta z menedżerem (członkiem zarządu) przewiduje określone świadczenia na jego rzecz w razie wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy zawartego na czas pełnienia funkcji, tzw. odprawę. Wymaga to jednak wyraźnego zastrzeżenia w umowie, a w niniejszym wypadku strony tego nie przewidziały. Warto tu zwrócić uwagę na złożone w niniejszej sprawie przed Sądem Rejonowym zeznania świadka Wojciecha Pawłowskiego, członka Rady Nadzorczej pozwanej spółki, który wyjaśnił genezę takich, a nie innych sformułowań umowy – jedną z przyczyn zawierania z członkami zarządu umów o pracę na czas określony była chęć ograniczania kosztów spółki, której sytuacja finansowa była nie najlepsza. 13. Przeciw stanowisku Sądu Okręgowego, że umowa została zawarta na czas kadencji, przemawia wyraźnie treść § 5 ust. 2 umowy o pracę, który w zakresie przyczyn wskazujących na rozwiązanie umowy jednoznacznie odwołuje się nie tylko do upływu kadencji, lecz także do odwołania. 14. Oczywiście, nie dochodzi tu do pomieszania sfery stosunku organizacyjnego oraz sfery stosunku pracy, istniejących pomiędzy spółką a członkiem zarządu. Co do zasady, sfery te trwają równolegle, jednakże ich rozwiązanie wymaga z reguły odrębnych czynności. W niniejszym wypadku jednak strony w dozwolony sposób określiły wpływ wygaśnięcia stosunku organizacyjnego w ten sposób, iż wywołuje to zarazem skutek rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas określony – na czas pełnienia funkcji członka zarządu, a zatem na czas obowiązywania stosunku organizacyjnego. Jak stwierdzono w nietezowanej części uzasadnienia wyżej powołanego wyroku Sądu Najwyższego z 1.7.1998 r.: „Pełnienie funkcji prezesa zarządu spółki prawa handlowego (piastuna organu osoby prawnej) oraz stosunek pracy są niezależnymi stosunkami prawnymi. Mogą one być jednak z woli stron wzajemnie powiązane”. 15. Z tych względów jest oczywiste, że umowa o pracę z dnia 10.7.2017 r. została zawarta na czas pełnienia przez powoda funkcji Prezesa Zarządu. Skoro powód w dniu 9.3.2018 r. został skutecznie odwołany ze stanowiska, to oczywiste jest, że z tym dniem przedmiotowa umowa o pracę uległa rozwiązaniu na podstawie art. 30 § 1 pkt 4 KP. Dzień 9.3.2018 r. był ostatnim dniem pełnienia przez powoda funkcji członka zarządu pozwanej spółki, a skoro jego umowa o pracę miała trwać w okresie pełnienia tej funkcji, to oczywiste jest wystąpienie skutku rozwiązującego umowę o pracę, o którym mowa w art. 30 § 1 pkt 4 KP. Rozwiązanie umowy nastąpiło ipso iure bez potrzeby składania jakichkolwiek oświadczeń woli przez pozwanego, który też żadnych oświadczeń nie składał. Z powyższych względów niniejsza skarga powinna zostać uwzględniona. [podpis radcy prawnego] Załączniki: cztery odpisy skargi kasacyjnej, dowód uiszczenia opłaty sądowej w kwocie 30 złf.
Skarga kasacyjna przedstawia argumentację dotyczącą błędów Sądu Okręgowego w interpretacji umowy o pracę oraz naruszeń prawa materialnego. Wskazuje się na rażące uchybienia w rozpatrzeniu sprawy, które powodują konieczność zmiany zaskarżonego wyroku. Skarga zawiera także odwołanie do precedensowego orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz argumenty dotyczące właściwego zastosowania przepisów kodeksu pracy