Prowizja agenta
Kategoria: Prawo cywilne
Tematyka: Trybunał Europejski, dyrektywa 86/653, pośrednictwo ubezpieczeniowe, zwrot prowizji, odpowiedzialność zleceniodawcy, umowa agencyjna, odstępstwo ze szkodą, niewykonanie umowy, ERGO Poist’ovňa, A. Barlíková
Trybunał orzekł, że art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, iż pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” nie odnosi się tylko do okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, ale obejmuje też wszelkie okoliczności prawne i faktyczne będące przyczyną niewykonania umowy leżące po stronie zleceniodawcy. Umowa między ERGO Poist’ovňa a.s. a A. Barlíkovą, umowa o pośrednictwo ubezpieczeniowe, stanowiła podstawę sporu dotyczącego zwrotu prowizji w wysokości 11 421,42 EUR. Sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy postanowienie umowy agencyjnej, obligujące agenta do zwrotu części prowizji w przypadku częściowego niewykonania umowy, stanowi „odstępstwo ze szkodą dla przedstawiciela handlowego” zgodnie z art. 11 ust. 3 dyrektywy 86/653.
Trybunał orzekł, że art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, iż pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” nie odnosi się tylko do okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, ale obejmuje też wszelkie okoliczności prawne i faktyczne będące przyczyną niewykonania umowy leżące po stronie zleceniodawcy. W 2012 r. między ERGO Poist’ovňa a.s. (dalej jako: ERGO), spółka działająca w sektorze ubezpieczeń, zawarła z A. Barlíkovą umowę oznaczoną jako „umowa pośrednictwa z powiązanym agentem finansowym” (dalej jako: sporna umowa). Zgodnie z umową A. Barlíková miała prowadzić na rzecz ERGO działalność „pośrednictwa ubezpieczeniowego”. Jej działalność miała m.in. polegać na pozyskiwaniu nowych klientów oraz przedstawianiu im propozycji zawarcia umów ubezpieczenia będących w ofercie tej spółki. A. Barlíková była też umocowana do zawierania umów ubezpieczenia w imieniu i na rzecz ERGO. Z tytułu zawarcia każdej umowy ubezpieczenia A. Barlíková otrzymywała prowizję odpowiadającą określonej procentowo części miesięcznej składki ubezpieczeniowej albo określonej procentowo części rocznej składki ubezpieczeniowej. Prawo do wypłaty prowizji – w formie zaliczkowej – było przez nią nabywane z chwilą zawarcia umowy z klientem. Niemniej ostateczne nabycie tego prawa było uzależnione od nierozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem okresu 3 lub 5 lat. Sporna umowa przewidywała też, że nieopłacenie przez klienta składki w pierwszych miesiącach obowiązywania umowy ubezpieczenia powodowało wygaśnięcie prawa do prowizji, przy czym w przypadku nieopłacenia przez klienta składki po upływie 3 pierwszych miesięcy obowiązywania umowy wysokość prowizji była proporcjonalnie pomniejszana. A. Barlíková pozyskała dla ERGO kilkoro klientów. Zgodnie z postanowieniami spornej umowy, w związku z zawarciem umów ubezpieczenia z tymi klientami, otrzymała – w formie zaliczkowej – należne jej prowizje. Jednak od 3 do 6 miesięcy po podpisaniu tych umów niektórzy klienci przestali opłacać uzgodnione składki, ignorując wysyłane im przez ERGO wezwania do ich opłacenia. W konsekwencji – na podstawie § 801 słowackiego KC – przedmiotowe umowy wygasły z mocy prawa. Niektórzy klienci poinformowali ERGO, że ich decyzja o zaprzestaniu opłacania składek wynika z utraty zaufania, jakim początkowo darzyli tę spółkę, spowodowanego niewłaściwym traktowaniem, jakiego doświadczyli z jej strony. W związku z wygaśnięciem tych umów ubezpieczenia ERGO, opierając się na postanowieniach spornej umowy, wezwała A. Barlíkovą do zwrotu wypłaconych jej zaliczkowo prowizji z tytułu tych umów, opiewających na łączną kwotę 11 421,42 EUR. Ponieważ A. Barlíková nie zwróciła tych kwot, ERGO wytoczyła przeciwko niej powództwo o ich zapłatę. A. Barlíková podniosła, że wygaśnięcie spornych umów wynikało z przyczyn leżących po stronie ERGO. Z pism, jakie kilkoro klientów wysłało do tej spółki, wynika, że ERGO miała traktować ich niewłaściwie, co miało w szczególności polegać na zadawaniu im wielu pytań już po zawarciu umowy ubezpieczenia oraz wysyłaniu im wezwań do zapłaty składek, mimo że zostały już opłacone. Poprzez pierwsze pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 11 ust. 1 tiret pierwsze dyrektywy Rady 86/653/EWG z 18.12.1986 r. w sprawie koordynacji ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do przedstawicieli handlowych działających na własny rachunek należy interpretować w ten sposób, że przepis ten dotyczy nie tylko przypadków całkowitego niewykonania umowy między zleceniodawcą a osobą trzecią, ale również przypadków częściowego niewykonania takiej umowy, takich jak nieosiągnięcie ustalonej wielkości transakcji lub rozwiązanie umowy przed upływem okresu, na który została ona zawarta? W większości wersji językowych art. 11 ust. 1 tiret pierwsze dyrektywy 86/653 stanowi, że prawo do prowizji może wygasnąć „gdy i o ile” ustalono, iż umowa między osobą trzecią a zleceniodawcą nie będzie wykonana. Trybunał wskazał, że użycie wyrażenia „o ile” sugeruje, iż w celu ustalenia, czy prawo do prowizji wygasło, należy wziąć pod uwagę zakres, w jakim umowa nie została wykonana. Z zastosowania tego wyrażenia wynika, że art. 11 ust. 1 tiret pierwsze tej dyrektywy dotyczy zarówno przypadków całkowitego niewykonania umowy, jak i przypadków częściowego jej niewykonania. Jednak wersje językowe czeska, łotewska i słowacka art. 11 ust. 1 dyrektywy 86/653 nie zawierają wyrażenia, które można by przetłumaczyć jako „o ile”. Zgodnie z orzecznictwem TS unijne przepisy należy interpretować i stosować w sposób jednolity w świetle wersji sporządzonych we wszystkich językach urzędowych Unii. W przypadku rozbieżności pomiędzy różnymi wersjami językowymi tekstu prawa UE dany przepis należy interpretować z uwzględnieniem ogólnej systematyki i celu uregulowania, którego część on stanowi (wyrok Alo i Osso, C-443/14 i C-444/14, pkt 27). Z uwagi na wskazaną powyżej rozbieżność TS stwierdził, że art. 11 ust. 1 tiret pierwsze dyrektywy 86/653 należy interpretować w świetle ogólnej systematyki i celu tego aktu. Odnosząc się do ogólnej systematyki dyrektywy 86/653, TS wskazał, że art. 7 ust. 1 przewiduje, iż agent jest uprawniony do prowizji, gdy zawarcie transakcji wynika z jego działania. W art. 10 ust. 1 tej dyrektywy doprecyzowano, że prowizja przysługuje „z chwilą i w razie” gdy transakcja została wykonana lub powinna była zostać wykonana. Z użycia sformułowania „w razie” nie można oczywiście wyciągać żadnych wniosków, ponieważ wyrażenie to nie zostało zawarte we wszystkich wersjach językowych tego przepisu. Z art. 7 ust. 1 i art. 10 ust. 1 dyrektywy 86/653 wynika, że chociaż agent ma prawo do otrzymania prowizji w przypadku zawarcia transakcji z pozyskanymi przez niego klientami, to konkretyzacja tego prawa występuje w momencie wykonania tych transakcji albo w momencie, w którym dana transakcja powinna zostać wykonana. Na podstawie powołanych przepisów TS uznał, że prowizja staje się należna w miarę wykonywania tej umowy, co, w przypadku długoterminowych umów o charakterze ciągłym, takich jak umowa ubezpieczenia rozpatrywana w niniejszym przypadku, rozciągnięte jest w czasie. Tymczasem chociaż prowizja staje się należna tylko w wysokości proporcjonalnej do zrealizowanej części transakcji, prawo do prowizji wygasa, jeżeli transakcje te nie zostaną zrealizowane. W ocenie TS art. 11 ust. 1 tiret pierwsze tej dyrektywy należy interpretować jako regulujący zarówno przypadki całkowitego niewykonania umowy, jak i przypadki częściowego jej niewykonania. Trybunał wskazał, że z motywów drugiego i trzeciego dyrektywy 86/653 wynika, iż jej celem jest zapewnienie ochrony agentowi w stosunkach ze zleceniodawcą (wyrok Quenon K., C-338/14, pkt 23). W art. 3 ust. 1 oraz w art. 4 ust. 1 tej dyrektywy sformułowano jednak nakaz, aby agent i zleceniodawca postępowali wobec siebie lojalnie oraz zgodnie z zasadą dobrej wiary. Z art. 10 ust. 1 tej dyrektywy wynika też, że unijny prawodawca chciał uzależnić nabycie prawa do prowizji nie od zawarcia umowy, lecz od jej wykonania. Tymczasem interpretowanie art. 11 ust. 1 tiret pierwsze dyrektywy 86/653 jako obejmującego wyłącznie przypadki całkowitego niewykonania umowy stałoby w sprzeczności z celami przepisów dyrektywy, gdyby w przypadku umów długoterminowych takich jak umowy ubezpieczenia rozpatrywane w postępowaniu głównym agent miał zagwarantowane prawo do otrzymania całej prowizji już w chwili rozpoczęcia wykonywania umowy, bez względu na ewentualne jej niewykonanie w przyszłości. Trybunał orzekł, że art. 11 ust. 1 tiret pierwsze dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, iż ten przepis dotyczy nie tylko przypadków całkowitego niewykonania umowy między zleceniodawcą a osobą trzecią, ale również przypadków częściowego niewykonania takiej umowy, takich jak nieosiągnięcie ustalonej wielkości transakcji lub rozwiązanie umowy przed upływem okresu, na który została ona zawarta. Poprzez drugie pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 11 ust. 2 i 3 dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, że postanowienie umowy agencyjnej, zgodnie z którym agent musi zwrócić odpowiednią część swojej prowizji w przypadku częściowego niewykonania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, stanowi „odstępstwo ze szkodą dla przedstawiciela handlowego” w rozumieniu art. 11 ust. 3 tej dyrektywy? Na podstawie art. 11 ust. 3 dyrektywy 86/653 zakazane jest zamieszczanie w umowie postanowień zawierających odstępstwa od art. 11 ust. 1 tej dyrektywy ze szkodą dla przedstawiciela handlowego. Jednak okoliczność, że umowa agencyjna nakłada na agenta obowiązek zwrotu odpowiedniej części jego prowizji, w przypadku gdyby umowa zawarta między zleceniodawcą a osobą trzecią została wykonana tylko częściowo, zdaniem TS, nie może być, co do zasady, uznana za „odstępstwo ze szkodą dla przedstawiciela handlowego” w rozumieniu art. 11 ust. 3 dyrektywy 86/653. Przeciwnie, obowiązek taki jest zgodny z przepisami art. 11 ust. 1 i 2 tej dyrektywy. Na podstawie tych przepisów agent może zostać zobowiązany do zwrotu wypłaconych mu już prowizji, w przypadku gdy umowa zawarta między zleceniodawcą a klientem nie została wykonana. Trybunał uściślił, że z jednej strony, zakres obowiązku zwrotu prowizji musi być ściśle proporcjonalny do zakresu niewykonania umowy. Obowiązek zwrotu części prowizji proporcjonalnie przewyższającej zakres niewykonania umowy stanowiłby odstępstwo na szkodę przedstawiciela handlowego zakazane na mocy art. 11 ust. 3 dyrektywy 86/653. Dopuszczalne jest natomiast odstępstwo na korzyść agenta, polegające na zobowiązaniu go do zwrotu części prowizji w wysokości proporcjonalnie niższej niż zakres niewykonania umowy. Z drugiej strony, z treści art. 11 ust. 3 dyrektywy 86/653 wynika, że umowa nie może zawierać postanowienia przewidującego odstępstwo od drugiego warunku wskazanego w art. 11 ust. 1 tej dyrektywy, zgodnie z którym prawo do prowizji wygasa tylko w przypadku gdy niewykonanie umowy nie wynika z okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca. Postanowienie umowne przewidujące wygaśnięcie prawa do prowizji w przypadku, gdy niewykonanie umowy wynika z okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca, byłoby w rezultacie sprzeczne z art. 11 ust. 3. Trybunał orzekł, że art. 11 ust. 2 i 3 dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, iż postanowienie umowy agencyjnej, zgodnie z którym agent musi zwrócić odpowiednią część swojej prowizji w przypadku częściowego niewykonania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, nie stanowi „odstępstwa ze szkodą dla przedstawiciela handlowego” w rozumieniu art. 11 ust. 3 tej dyrektywy. Jednak pod warunkiem, że część prowizji podlegająca zwrotowi jest proporcjonalna do zakresu niewykonania tej umowy, oraz że to niewykonanie nie wynika z okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca. W trzecim pytaniu prejudycjalnym sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” odnosi się do tylko tych okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, czy też pojęcie to obejmuje wszelkie okoliczności prawne i faktyczne będące przyczyną niewykonania umowy leżące po stronie zleceniodawcy? Zgodnie z informacjami zawartymi w postanowieniu odsyłającym powodem niewykonania umów ubezpieczenia w sprawie rozpatrywanej w postępowaniu głównym, stanowiącym – zdaniem ERGO – podstawę do żądania zwrotu prowizji wypłaconych A. Barlíkovej, było nieopłacenie przez niektórych klientów uzgodnionych z nimi w tych umowach składek. Na gruncie prawa słowackiego ta okoliczność, w myśl § 801 KC, powoduje rozwiązanie tych umów z mocy prawa. Tymczasem w ocenie sądu odsyłającego powodem, dla którego ci klienci przestali opłacać składki w sprawie rozpatrywanej w postępowaniu głównym, była utrata zaufania do zleceniodawcy spowodowana brakiem profesjonalizmu względem jej klientów. W dyrektywie 86/653 nie zawarto definicji pojęcia „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca”. Rzecznik generalny trafnie zauważył, że w niektórych wersjach językowych tego aktu, w szczególności w wersji francuskiej, art. 11 ust. 1 tiret drugie został sformułowany w sposób neutralny, poprzez wyrażenie idei, zgodnie z którą niewykonanie umowy zawartej z osobą trzecią nie może zostać przypisane zleceniodawcy (pkt 53 opinii). Z kolei w innych wersjach językowych tej dyrektywy, w szczególności w wersji słowackiej, ten przepis odwołuje się do koncepcji winy leżącej po stronie zleceniodawcy. Zdaniem TS z powyższego wynika, że zgodnie art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 należy interpretować w świetle ogólnej systematyki i celu tego aktu. Celem dyrektywy 86/653 jest w szczególności zapewnienie ochrony interesów agenta, przy czym – w myśl tej dyrektywy – agent i zleceniodawca muszą postępować wobec siebie lojalnie oraz zgodnie z zasadą dobrej wiary. Warunek, że niewykonanie umowy nie może wynikać z okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca, przyczynia się do realizacji tych celów, stojąc na przeszkodzie możliwości zwolnienia się zleceniodawcy z obowiązku zapłacenia prowizji agentowi, w sytuacji gdy to niewykonanie umowy nastąpiło z przyczyn leżących po jego stronie. Tymczasem definiowanie pojęcia „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” w sposób wąski, jako odnoszącego się wyłącznie do okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy, w oderwaniu od okoliczności faktycznych lub prawnych, które były powodem tego rozwiązania – zdaniem TS – nie jest zgodne z tymi celami. W ocenie TS taka wąska definicja nie pozwalałaby na ustalenie, czy w rzeczywistości to nie zleceniodawca odpowiada za rozwiązanie umowy, albo czy to nie jemu należy przypisać odpowiedzialność za jej niewykonanie. Mogłoby to doprowadzić do sytuacji, w których zleceniodawca mógłby uniknąć zapłaty prowizji, nawet wówczas, gdy rozwiązanie umowy byłoby konsekwencją jego własnych działań. Taka sytuacja mogłaby występować w szczególności na gruncie przepisów, takich jak § 801 KC, które przewidują, że nieopłacenie składki powoduje wygaśnięcie umów ubezpieczenia z mocy prawa. Na podstawie tych przepisów umowa ulega rozwiązaniu wskutek niewykonania obowiązków umownych przez osobę trzecią, a mianowicie nieopłacenia przez nią uzgodnionej w tej umowie składki, bez względu na powody, jakie za tym stały. Zdaniem TS z powyższego wynika, że pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca”, o których mowa w art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653, nie może odnosić się wyłącznie do okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy, ale musi obejmować też powody, które do tego doprowadziły. Przy czym oceniając te powody, sąd krajowy powinien uwzględnić wszystkie stosowne okoliczności faktyczne i prawne, aby ustalić, czy przyczyny niewykonania umowy nie leżą po stronie zleceniodawcy. Odnosząc się do okoliczności faktycznych rozpatrywanych w postępowaniu głównym, dla celów rozstrzygnięcia w przedmiocie żądanego przez ERGO zwrotu wypłaconych prowizji oraz w przedmiocie ewentualnego wygaśnięcia prawa A. Barlíkovej do prowizji, TS wskazał, że sąd odsyłający musi uwzględnić wszystkie okoliczności faktyczne rozpatrywanego przypadku. W ocenie TS nie może on skupiać się tylko na samym niewykonaniu przez ubezpieczonych obowiązku opłacania składek uzgodnionych w zawartych z nimi umowach ubezpieczenia, ale powinien ustalić, czy przyczyny tego nie leżą po stronie tej spółki. Trybunał orzekł, że art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 należy interpretować w ten sposób, iż pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” nie odnosi się tylko do okoliczności prawnych, które były bezpośrednią przyczyną rozwiązania umowy zawartej między zleceniodawcą a osobą trzecią, ale obejmuje też wszelkie okoliczności prawne i faktyczne będące przyczyną niewykonania umowy leżące po stronie zleceniodawcy. Autorka jest doktorem nauk prawnych, ekspertem ds. prawa gospodarczego, WPiA UKSW w Warszawie Wyrok TS z 17.5.2017 r., ERGO Poist’ovňa, C-48/16
Trybunał Europejski orzekł, że pojęcie „okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi zleceniodawca” w art. 11 ust. 1 tiret drugie dyrektywy 86/653 obejmuje wszelkie okoliczności prawne i faktyczne będące przyczyną niewykonania umowy leżące po stronie zleceniodawcy. Decyzja ta ma istotne znaczenie dla ustalania odpowiedzialności zleceniodawcy za niewykonanie umowy przez osobę trzecią. Sprawa dotyczyła umowy pośrednictwa ubezpieczeniowego między ERGO Poist’ovňa a.s. a A. Barlíkovą oraz spornego zwrotu prowizji.